Royal Botanic Garden in Edinburgh
Tego dnia pogoda była piękna i słoneczna. Z okazji wolnego od pracy chcieliśmy spędzić dzień poza domem. Wybralismy sie do Królewskiego Ogrodu Botanicznego w Edynburgu. Jest to idealne miejsce do spędzenia miłych chwil w bajecznej oprawie roślinności i do odpoczynku od miejskiego zgiełku.
W ogrodzie znajdziemy ok 36tys roślin tworzące liczne kolekcje, miedzy innymi: ogród chiński, ogród tropikalny, zbiór orchidei , ogród alpejski itp.
W czasie spaceru spotkaliśmy rekordową ilość rodzin z Polski. W co trzeciej grupce słyszeliśmy nasz język.
Dzieci biegające wokół skał i kwiatów w poszukiwaniu skarbów, staruszkowie trzymający się za ręce - coś pięknego.
W parku nie brakuje dużej ilości ławek na których możemy usiąść i zrelaksować się.
Na zdjęciu niżej palmiarnia, niestety brakło nam czasu aby wejść do środka. Ale widok przez okna był zjawiskowy. Myślę że jeszcze nie raz odwiedzimy to miejsce.
Największym zaskoczeniem w ogrodzie była dla mnie ogromna "choinka". Trochę inna niż te które znamy. Potężna, masywna z ostrymi zakończeniami. Tak bardzo wpadła mi w oko że poszukałam ją na eBay, z zamiarem kupna . Niestety polski klimat jest zbyt ostry dla niej. Jeśli ktoś by był zainteresowany to nazwa jej brzmi : Araukaria chilijska (Araucaria araucana). Drzewo dinozaur
Z mężem o mało co nie pobiliśmy się o aparat 😂 Obydwoje bardzo lubimy robić zdjęcia.
A uwierzcie było co fotografować.
Dzieci biegające wokół skał i kwiatów w poszukiwaniu skarbów, staruszkowie trzymający się za ręce - coś pięknego.
W parku nie brakuje dużej ilości ławek na których możemy usiąść i zrelaksować się.
Na zdjęciu niżej palmiarnia, niestety brakło nam czasu aby wejść do środka. Ale widok przez okna był zjawiskowy. Myślę że jeszcze nie raz odwiedzimy to miejsce.
Największym zaskoczeniem w ogrodzie była dla mnie ogromna "choinka". Trochę inna niż te które znamy. Potężna, masywna z ostrymi zakończeniami. Tak bardzo wpadła mi w oko że poszukałam ją na eBay, z zamiarem kupna . Niestety polski klimat jest zbyt ostry dla niej. Jeśli ktoś by był zainteresowany to nazwa jej brzmi : Araukaria chilijska (Araucaria araucana). Drzewo dinozaur
Z mężem o mało co nie pobiliśmy się o aparat 😂 Obydwoje bardzo lubimy robić zdjęcia.
A uwierzcie było co fotografować.
Do następnego! 💋
Palmiarnia robi wrażenie! Dopisuję ją do mojej listy miejsc do odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńArcyciekawe miejsce! Wpisuję na listę: do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród i piękne zdjęcia !!!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, świetny pomysł na spędzenie wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuńhttp://nazywamsiemilena.blogspot.com/
O matko jak tam pięknie <3 Aż chciałoby się tam zamieszkać ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród *.*
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce - dołączam je do mojej listy 'miejsc do odwiedzenia' ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, uwielbiam takie ogrodowe klimaty :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
No faktycznie taka trochę specyficzna ta choinka. Ciekawe czy też kleszcze ją lubią..
OdpowiedzUsuń