GLISS KUR - ekspresowa maseczka regeneracyjna
Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj post typowo włosowy, nie jestem ekspertką w tej dziedzinie ale chciałam Wam pokazać mojego ulubieńca, który na pewno zostanie ze mną na długo.
Co o produkcie pisze producent:
Skład :
Odżywka jest rewelacyjna, stosuje ją 3 razy w tyg i już po pierwszym użyciu zauważyłam efekty.
Moje włosy były zniszczone farbowaniem, ciągłym prostowaniem i suszeniem.
Teraz odzyskały swój naturalny blask i miękkość :)
Podsumowanie
Plusy:
ładny zapach
super połysk
idealnie nawilża włosy
ułatwia rozczesywanie
wygładza włosy
miękkie wygodne opakowanie
dostępność produktu
Minusy:
cena
Stosowałyście tą odzywkę?
A może przekonałam Was że produkt jest warty uwagi ?
Piszcie w komentarzach :)
Do następnego! Buziaki!
Esio pozdrawia :)
Nasz przyjaciel :)
nie sprawdzają mi się produkty z Gliss kura..
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam ich produktów, sporo plusów, ciekawa jestem czy u mnie też tak by było :). Esio skradł post :D
OdpowiedzUsuńJa zawiodłam się na produktach GlissKur:( Ale piesio cudny:)
OdpowiedzUsuńOooo Jaki słodki piesio :) Ja mam tylko spraye z gliss kur czarny i niebieski i też jakoś próbuje uratować moje włosy chyba się skuszę na tą odzywkę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego nie mogę przekonać się do produktów tej marki, Ja nieodwołalnie polecam pantene, moje włosy uwielbiają te odżywki :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne recenzje, z chęcią będę tutaj zaglądać.
Nie stosowałam, ale może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń